"Prawie" ahoj! :)
Dziś na szczęście coś okrągłego;) koszyk-wiaderko zainspirowane pleciakami czyli wynikiem współpracy między Tutki.eu, MakkireQu i... jeszcze kimś ale nie mogę info znaleźć. Te rurki czekały na pomysł kilka miesięcy bo nie wiedziałam co z tak fajnego wzoru zrobić :) Ostateczny pomysł bardzo mi się podoba :)
Miałam ochotę dorobić siedzisko ale z inspiracji zrobiłaby się reprodukcja a tego nie chciałam. Wiaderko wyszło dosyć szerokie (rzadko robię taki kształt więc nie mogłam złapać odpowiedniego skosu) ale i tak jestem z niego zadowolona - a co :)) Cieszę się że koloru starczyło mi na sporej wielkości koszyk na najróżniejsze przydasie :)
A dlaczego przywitałam się znów "prawie" morsko? Wyjaśniam :)
Część z Was pewnie pomyślała że w tytule jest jakaś literówka, ale osoby które są w temacie żeglarskim wiedzą że sztyk to węzeł cumowy :) Taki sobie wymyśliłam jako mocowanie sznurka do mojego wiaderka :) Mam nadzieję że znawcy żeglarstwa nie będą łapać się za głowę widząc moje "supełki" :)) Coś mnie ciągnie do tematów morskich; wcześniej był komplet koszy dziś koszyk z węzłem żeglarskim :) Szukałam jakiegoś ciekawego i znalazłam :) Na początku miał być z zupełnie innej kategorii - bardziej "kontrowersyjny"- bo wydawało mi się że mam za dużo sznurka (kupiłam tylko do tego koszyka) ale okazało się że jest za bardzo "sznurkochłonny" i z za długiego robił się za krótki... miał być szubieniczny ;) Nazwa co najmniej dziwna, ale jak świetnie by pasował taki węzeł - pomyślę o tym w przyszłości:) Z zakończeniem sznurka miałam problem bo bardzo się pruł i siepał, musiałam jakoś go dodatkowo zakończyć - padło na zakończenie do biżuterii ;) U mnie niektóre rzeczy nie są używane zgodnie z przeznaczeniem ;))
Co sądzicie o moim koszyku i jego sznurkowym uchwycie? Mi się spodobał pomysł upodobniania koszyków do wiaderka :)) Pewnie zauważyłyście (-liście?) że w swoich pracach kolory bardzo segreguje i staram się łączyć tylko kilka spójnych kolorów albo tworzyć jakieś konkretne wrażenie kolorystyczne. Taki sobie cel obrałam żeby właśnie się wyróżnić i robić w wybranej tonacji kolorystycznej. Póki makulatura mi na to pozwala to tak będę robić ;) Kiedyś będą i bardzo kolorowe twory, ale najpierw muszę uzbierać odpowiednią ilość - na razie ta kolekcja jest za mała na moje potrzeby (czytaj duży koszyk ;) )
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego razu:) Przypominam że przed premierowo można podejrzeć moje pomysły na Facebooku bo wstawiam tam prace w toku. Zapraszam ;)
M.
Znawczynią żeglarstwa nie jestem więc raczej pomyślałam, że wybuerasz się nad morze:) a wiaderko jak i jego sznurkowy uchwyt to niesamowity wytwór mega zdolnych rączek!!
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję za tak miły i podbudowujący komentarz :)
UsuńKochana, jak to kiedyś mi powiedziałaś to Twoja marka, prawie żeglarskie wiaderko idealnie wpasowane w Ciebie :), jak by mi ktoś pokazał i spytał czyje ?bez wahania pomyślałabym o Marioli :))no a zakończenia biżuteryjne jak najbardziej na miejscu i spełniają swoje zadanie , no może ciut na grubszym sznurku niż zwykle- niech się przyzwyczajają - a co :DD Tulam upalnie, buziaki.
OdpowiedzUsuńAż tak już rozpoznawalne rzeczy robię? Anitko, cieszę się że Ty to widzisz bo dążę właśnie do indywidualności :))) Pozdrawiam :)
UsuńJasne buziaki 😍
UsuńŚwietne wiaderko. I coś w tym jest, że tak wiele jest prac z papierowej wikliny, a tylko niektórym się udaje wypracować własny rys, tudzież styl. A Tobie się udało. Sznurek ekstra, węzeł też, a zakończenie ... uwielbiam takie nieoczywiste zastosowania, czyli wszystko mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło słysząc (czytając) to od Ciebie :) O taką unikalność mi chodziło, mam nadzieję że dalej to będzie widać :)
UsuńWłaśnie ułożenie barw i miraże kolorowych rurek bardzo mi się podobają w Twoich pracach. Tutaj miętowy jako chłodzący, a pomarańczowy - gorący, no i ten węzeł marynarski, ... lato i morze, wspaniały zestaw wakacyjny:))
OdpowiedzUsuńCieszę się że podoba Ci się mój styl łączenia kolorów. Świetne skojarzenie kolorów; miętowy i gorący - nie wpadłam na to:)) Ja miałam skojarzenia z Wielkanocą, dobrze że tylko ja :)
UsuńWidziałam sporo rzeczy z wikliny gazetowej, które nie bardzo mi się podobały, ale muszę przyznać, że twoje prace są świetne, nowoczesne w fajnych kolorach. Myk ze sznurem jest super:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie staram się robić dla takich osób jak Ty, którym papierowa wiklina zawsze kojarzyła się... kiczowato? Ja tak określam prace w tej technice w których estetyka pozostawia wiele do życzenia plus decoupage to już w ogóle - nie mój styl...i domniemywam że nie tylko ja mam takie zdanie ;) Oglądam blogi wnętrzarskie i robię właśnie koszyki pod takie nowoczesne wnętrza :) Cieszę się że udaje mi się przekonać Ciebie do papierowej wikliny w moim wydaniu ;)
UsuńNo i ja dołączę do grona chwalących Cię dziewczyn :)Bardzo podoba mi się kształt wiaderka i jego kolory, no i oczywiście super pomysł z tym sznurkiem i węzłem.
OdpowiedzUsuńJa wcale nie oczekuje tylko pochwał - nie ten typ :) Naprawdę wolałabym jakąś konstruktywną krytykę niż same pochwały ;) Mam nadzieję że Ty jako "koleżanka po fachu" powiedziałaby mi jeśli by było coś nie tak ;)
UsuńLatem człowieka do morza ciągnie:) Bardzo mi się podobają te kolorki na rurkach, a kształt wbrew pozorom wcale nie jest taki prosty. Ja to mam w ogóle problem z prostymi koszykami zawsze mi się beczułki robią od tego zamiłowania do miseczek:) Fajne zdjęcia wyszły z tą soczysto kolorową zawartością. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa z prostymi koszykami - szczególnie dużymi - też mam problem. Beczułki i miseczki to Twój znak rozpoznawczy więc nie dziwię się że je robisz :))
UsuńJa też mam zwyczaj segregowania rurek kolorami, czasem musi upłynąć sporo czasu zanim uda się nazbierać odpowiednią ilość. Wiadereczko jest świetne i bardzo mi się podoba sznurkowy uchwyt z węzłami. Kolory są delikatne i całość znakomicie się prezentuje. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasem na fajne rurki trzeba poczekać ;) Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńFantastyczne to wiaderko, zdecydowanie podziwiam! :) Wyobrażam sobie ile to musiało być pracy... Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja nie patrzę na to w kontekście pracy, tylko przyjemnego hobby ;)
UsuńCałkiem niczego sobie wiadereczko, bardzo przyjemna kompozycja kolorystyczna:-)
OdpowiedzUsuńKolorystyka ciekawie się ułożyła, o tak :) Pozdrawiam :)
Usuńwow, fantastyczny koszyk i te kolory świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolory naprawdę mi odpowiadają :)
UsuńMariolko ale cuda robisz , podziwiam naprawdę :))) Bardzo mi się podobają plecione kosze wszystkie te w formie wiadra , duże , malutkie :) Naprawdę przecież to wymaga mnustwa cierpliwości i ogromnego talentu :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle miłych słów :) Ja akurat bardzo pokochałam tą technikę rękodzieła więc staram się robić jak najdokładniej :) Fajnie że napisałaś że taki kształt Ci się podoba - wiem że powinnam robić takie częściej :)
UsuńWielkie brawa! Ten kosz jest świetny :)
OdpowiedzUsuńŚlę pozdrowienia, Marta :)
Dziękuję Ci bardzo! :)
UsuńWiaderko? - ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńTaką miałam wizję ;)
Usuń