...kolejny post...i zdjęcia koszyków które zrobione były daaaawno temu...
No ale od początku...
Zakładając bloga ustaliłam sobie częstotliwość pisania postów, niestety już po paru wpisach plan mi runął... Wpłynęło na to kilka czynników w tym jesienne przeziębienie i chandra przez którą jakiś czas tylko wykonywałam podstawowe czynności które absolutnie musiałam i chodziłam spać jak dziecko po dobranocce.. Mam nadzieję że dalszy ciąg jesieni nie wpłynie na mnie tak nużąco i będzie lepiej :) Proszę nie skreślajcie mnie już na samym początku.. rozkręcę się - obiecuję ;D Mam już w toku większe (dosłownie) projekty które mam nadzieję niedługo pokażę ;)
Co do koszyków to tak jak wspomniałam zrobiłam je dawno temu a że zostawiłam je do publikacji na bloga to czekały.. i czekały.... "Sesje" też miałam na nie konkretną więc musiałam wykombinować odpowiednie akcesoria :)