sobota, 16 kwietnia 2016

Biżuteryjnie


Dziś znów postaram się połączyć pulpę z papierową wikliną, ale innym sposobem. W pierwszej wersji były koszyki , dziś dwie szkatułki na biżuterie - taką najmniejszą ;) Drugi raz też odważę się użyć słowa glamour - wcześniej to było przy wielkanocnych dekoracjach. Dodatek złota, czerni tak mi się kojarzy wiec tak je nazywam ;)









Same szkatułki to pulpa pomalowana na czarno z zewnątrz i złoto w środku, wieczka są z papierowej wikliny i kuleczką-uchwytem również z pulpy. Rurki wybierałam z czarno złotym motywem i trochę białego. Wszystko standardowo polakierowane.




Zrobiłam też sobie aranżacje w postaci ostrosłupa ze słomek . Na blogach wnętrzarskich widziałam takie lampy, diamenty i inne bardziej skomplikowane formy, spodobały mi się więc zaczęłam od najprostszych ;) Mini doniczka też jest pomalowana przeze mnie na biało z czarnymi, nieregularnymi paseczkami :)


Przezroczysty pojemnik na biżuterię jest z recyklingu dokładniej z czekoladek po Ferrero Rocher ;) Niestety na wieczku jest napis którego w żaden sposób nie da się usunąć - jedynie malowanie wchodzi w grę,  ale ja wolę przezroczyste :-/ dlatego na zdjęciach napis zawsze zasłonięty ;)


Zrobiłam też pierwsze moje próby zrobienia kolczyków z wikliny. W sumie to mam kółeczek więcej z biżuteryjnym przeznaczeniem, ale te mi kolorystycznie pasowały ;) Biżuteria jednak nie należy do moich najmocniejszych stron - miałam problem z lakierowaniem i idealnymi kółeczkami.



Specjalnie też do "sesji" powstał naszyjnik z zasobów moich różnych koralików które kupiłam gdy na początku zachłysnęłam się rękodziełem wszelakiego typu i kupowałam wszystko co się da - teraz z części nie korzystam ;)


Ciekawa jestem co Wy myślicie o takim wykorzystaniu pulpy. chętnie poznam wasze zdanie (jakie by nie było) i nadal myślę jak jeszcze ją wykorzystać. Mam jeszcze jeden - moim subiektywnym zdaniem autorski - pomysł, tylko czekam na przesyłkę abym mogła zrealizować ;)

Pozdrawiam Was wiosenno-jesiennie ;)
Mariola

14 komentarzy:

  1. Takie fajnie intrygujące te pudełeczka. Fajny efekt uzyskałaś malując je na czarno-złoto. Bardzo mi się podobają. Chyba muszę "spulpić" trochę papieru i też coś pokombinować. Świetne. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eksperymentuje z pulpą i szukam najlepszego pomysłu :) "Pulpuj" - może Ty mnie czymś zainspirujesz? :)

      Usuń
  2. Oj, kusisz ta pulpą! Może kiedyś się odważę i coś z niej zmajstruję :) Czarno - złota szkatułka wygląda bardzo glamour. A drzewko szczęścia (chyba?) świetnie wygląda w tej dekoracji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie by było jak bym kogoś zaraziła pulpą, naprawdę można kombinować z nią :)

      Usuń
  3. I rzeczywiście glamour! a poza tym jesteś w Irlandii, a "glamour" to robota irlandzkiej wróżki, więc jest idealnie. Kolczyki są piękne, piękne w swej skromności. Ciekawa jestem, co jeszcze wymyślisz z pulpy, już teraz jestem zachwycona jej zastosowaniem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie że widać te moje glamour ;) Muszę chyba zgłębić informacje o Irlandii bo nic o wróżkach nie wiem :)) Kolczyki właśnie miały być jak najprostsze, choć problem pokazać to na zdjęciu ;) Oj na pulpę mam kilka pomysłów, mam nadzieję że za niedługo uda mi się je zrealizować :)

      Usuń
  4. Nie jestem złotolubna i nic na to nie poradzę:)) Ale sam kształt i pomysł na wykorzystanie pulpy odpowiada mi jak najbardziej, taki fajny efekt "starych skorup" w pozytywnym znaczeniu oczywiście. Podoba mi się bardzo kwiatek w matematycznej aranżacji. Proponuję następny ostrosłup zrobić w proporcjach zgodnych z wymiarami piramid egipskich, bo wtedy będzie miał właściwości magiczno - witalne,(podobno:)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo że nie wszystko każdemu się podoba, to jest absolutnie normalne - lubię szczere komentarze :) Stare skorupy, niedopracowane - lubię taki efekt nieidealny w pulpie ;) Nie wierzę w magiczne właściwości rzeczy (takie placebo dla mnie ;) ) ale zgłębię informacje na ten temat bo mnie zaintrygowałaś :)

      Usuń
  5. Podziwiam prace, ale i ujęcia...piękne kompozycje stworzyłaś :)
    Pozdrawiam niedzielnie, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczę się robić ładne zdjęcia, więc cieszę się że widać moje wypociny ;))

      Usuń
  6. Szalenie oryginalnie to wygląda. Szkatułki prezentują się niesamowicie szykownie, na drobną biżuterię są idealne, a przy tym jaki ciekawy drobiazg dekoracyjny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym być właśnie oryginalna, a z pulpą ciągle eksperymentuję ;)

      Usuń
  7. No, no jestem pod wrażeniem! I szkatułkami i Twoimi pomysłami!
    Czarny w połączeniu ze złotym sprawia że całość wygląda niezwykle ekskluzywnie!
    Mam takie samo pudełko - hmmm może zamalować sam opis? ja bym jak zawsze nakleiła pepitkę _ wiesz że u mnie jest pepitkowe szaleństwo :) Albo kupiła jakiegoś kwiatka - są takie gumki do włosów z dużymi kwiatkami i przykleiła w miejsce napisu.

    Doniczka mi się podoba - jest taka wyjątkowa :)na zdjęciu wygląda na mega fajnie zrobioną :)

    A kolczyki mają swój urok - pamiętaj że to handmade i nie musi być idealne :)
    buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle miłych słów :) Z tym napisem to sama nie wiem bo ja lubię prostotę więc raczej nie kwiat, może zamaluje ale jeszcze nie wiem jak :) Ta doniczka nieskromnie powiem że też mi się podoba :)) a to zwykła farba, szlaczki malowałam drugą stroną pędzelka i wykałaczką :)

      Usuń

Miły Gościu, dziękuję za każdy komentarz :) Nie bój się też szczerych i konstruktywnych uwag - mi to pomaga w dopracowaniu swoich prac :)