środa, 23 grudnia 2015

Gwiezdne szaleństwo :)


Na blogach pewnie tylko hula wiatr a ja wyskakuje ze swoimi gwiazdami... i to nie tymi filmowymi a papierowymi, ale co tam ;) Oszalałam na punkcie gwiazdek z papierowej wikliny i nic na to nie poradzę ;) 

W tym roku robiłam je pierwszy raz i bardzo mi się to spodobało :) Składałam dwa rodzaje gwiazdek i korzystałam z tutorialu makkireQu i Claoodia Art ale ten drugi uprościłam sobie. Co prawda moje gwiazdy nie są idealne (krzywulce jakich mało ha ha) ale i tak jak dla mnie mają swój urok :) Tak mi się te zginanie spodobało że zrobiłam ich z 50 sztuk! Spokojnie spokojnie, pokażę tylko 41... he he niewiele mniej, co? ;) ale spokojnie spokojnie po raz drugi; z części zrobiłam dekoracje które składają się z wielu gwiazdek naraz ;) jednak zdjęć i tak jest dosyć dużo  :)

No to zaczynamy od gwiazdek z żółtych stron książki telefonicznej. Nie mogłam się zdecydować więc zrobiłam jako zawieszki i małą recyklingową dekoracje - ostatecznie ta druga wersja została jako dodatek do mojego koszyka .




Do żółtych pasuje też niebieska gwiazdka, która jak na razie jest po prostu gwiazdką bez konkretnego celu ;)




Ze zwykłej książki telefonicznej (z kolorowymi akcentami) powstały gwiazdki różnej wielkości które związałam razem w małą choineczkę. Trochę musiałam się nagimnastykować żeby je połączyć. Takiego sposobu łączenia nigdzie nie widziałam, wszyscy kleją :) Przy okazji kolejny recyklingowy lampion ze słoiczka po jogurcie :)





Kolejne dekoracje to trzy girlandy. Dwie w kolorach dziecięcych; róż i niebieski.



Na girlandy miałam dwa pomysły; pierwszy to dekoracja w pokoju dziecięcym - myślę że spokojnie całoroczna, nie tylko w Boże Narodzenie.







Druga to jako łańcuch na choinkę. Jak widać poniżej nawet na takiej malutkiej nie wygląda najgorzej ;)





Choinkę do zdjęcia udostępniła mi znajoma dla której robiłam bombki i mają swoje miejsce pod choinką ;)



Trzecia girlanda jest z większych gwiazdek więc zaaranżowałam ją jako ozdoba lustra.








Jak widać poniżej nic wiszącego u mnie nie może być bo "komuś" przeszkadza :)



Powstały też inne zawieszki z baaardzo sztywnej gazety którą ledwo w rurki skręciłam. Gdybym miała ich więcej to by zrobiła kolejną dziecięcą girlandę bo bardzo radosne kolorki :) Zawieszki-wstążeczki gwiazdek są 100% recyklingowe bo od metek ubraniowych :)





Powstały też świeczniki i inne gwiazdy z bliżej nie określonym zadaniem, które były robione na próbę. Miała być ich większa ilość ale przez moje mieszane uczucia co do ich wyglądu i preferencji jakie miał ewentualny zainteresowany - zrezygnowałam, ale pokazuje moje eksperymenty ;)





Na koniec mój duuży krzywulec który po skończeniu stwierdziłam że mogłam zrobić inaczej. 




Ten krzywulec był z takich oto rurek;



Tym sposobem ja - z moim "profesjonalnym" fotoshopem ("merry" i gwiazdka) - życzę wszystkim Radosnych Świąt Bożego narodzenia :)

Mariola :)


8 komentarzy:

  1. Całe gwiazdkowe bogactwo, powiem krótko "super stars"! A ja jeszcze nigdy nie uplotłam gwiazdki, robiłam tylko takie motane na drucie;) Życzę na Święta (i po) tyle dobrego ile Twoich gwiazdek :-) Pozdrawiam świątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A ja za to nie robiłam ozdób motanych na drucie, muszę kiedyś spróbować :) Dzięki za życzenia, nie wiem czy jestem w stanie przyjąć takie ilości dobroci ;)

      Usuń
  2. U Ciebie dzisiaj bogactwo świątecznych ozdób, wszystko takie piękne, Twoje gwiazdkowe inspiracje, nie mogłam się napatrzeć:))

    OdpowiedzUsuń
  3. To fakt, dziś zaszalałam w ozdoby, a to dlatego że gwiazdki dają takie fajne możliwości i nawet niedociągnięcia się nie rzucają mocno w oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za życzenia i spieszę odwzajemnić swoje :)
    Wesołych, pogodnych, serdecznych świąt!
    Pozdrawiam serdecznie, M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gwiazdki są rewelacyjne, wszystkie razem i każda z osobna. Wszystko mi się podoba, ale choinka ze złożonych gwiazdek "rzuciła mnie na kolana" super, super, super :-) Widać, że Cię nieźle wciągnęło :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ta choinka to wyzwanie, jeszcze muszę dopracować same związywanie i kokardę jak bym miała ją powielić :)

      Usuń

Miły Gościu, dziękuję za każdy komentarz :) Nie bój się też szczerych i konstruktywnych uwag - mi to pomaga w dopracowaniu swoich prac :)